Nie jesteś zalogowany na forum.
Pomysłem na temat wieczoru są filmy Almodovara czyli przede wszystkim kobiety w rożnym wydaniu: prostytutki, zakonnice, drug queen i kobiety-matadorzy. Temat szalony ale wydaje mi się, że na wieczór panieński w sam raz:) Marta kiedys bardzo lubiła filmy tego reżysera i chyba do dzisiaj lubi:) Było by super jakbyśmy się przebrały za w/w postacie:), zjadły kolację w hiszpańskiej knajpce a potem poszły na drug queen show. Pytanie czy takie coś jest w Poznaniu? Czy któraś z Was się orientuje? Było by to bardzo oryginalne bo zwykle na wieczorach panieńskich są męskie pokazy ale w zupełnie innym wydaniu... Marta takiego czegoś nie lubi i napewno z męskiego striptizu nie byłaby zadowolona. Siostra- Ewa wymyśliła jeszcze piniate w kształcie jednorożca. Swietny pomysł i wpisuje się w tematykę:) Piszcie proszę jakie jeszcze macie pomysły, co z tortem itp?
Offline
Cześć, zamowiłam tort - nic zboczonego, biała sukienka i napis "HASTA LA VISTA". Siostra Ewa zarezerwoała dla nas miejsce w "the Mexican" i "Czerwona papryka". Oba miejsca wydaja się super. Którą wybieramy? Jesli chodzi o prezent, to Justyna podpowiedziała talon do SPA? Pomysł dla mnie pomysł jest super, jesteście za? Co z strojamii? Przebierzecie sie? Jesli pogoda dopisze to tort zjemy w plenerze, potem do knajpki .Po kolacji idziemy na tańce:) Mysle, że poczatek powinien mieć miejsce o 19:00. Co Wy na to? Jesli chodzi o rozliczenie to mysle, że złozymy sie na tort, prezent, piniate a potem najlepiej aby w restauracji, na imprezie kazda płaciła za siebie. Co o tym myślicie?
Myślę, że SPA to zawsze dobry pomysł :-) Co do dwóch knajp - mam lepsze doświadczenia z the mexican niz z Czerwoną PaPryką, ale jest mi obojętnie. 19 jak dla mnie ok :-)
Cześć, jesli chodzi o miejsce dostosuje słyszałam, że w mexican jest fajnie -ale tam nie byłam. Co do stroju postaram wczuć się wczuc w hiszpański klimat
Super, jestem jak najbardziej za na imprezę idziemy w strojach czy przebieramy się w normalne ciuszki? Jeśli tak to będziemy mieć coś aby wyróżnić nasza pannę? Wianek, wielonik?
JA byłabym za normalnym ciuchem albo np. z hiszpańskim akcentem. A naszą pannę fakt, jakoś choć lekko trzebaby wyróżnić.